Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.
Czy wasze żony lub dziewczyny oskarżyły was kiedykolwiek o bycie niewrażliwym, samolubnym i zadufanym w sobie sukinsynem? Jeśli tak, to całą winę możecie zrzucić na testosteron. Dokładnie tak chłopaki. Mamy hormonalną wymówkę. Dzięki działaniu testosteronu mężczyźni mogą chwalić się większą masą mięśniową niż kobiety, z drugiej strony może on jednak sprawiać, że mężczyźni będą zachowywać się źle, bardzo, bardzo źle. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, „testosteron sprawia, że twardzi, umięśnieni faceci stają się mniej szczodrzy, niż ich cherlawi rówieśnicy”. Czy nie powinno być „zniewieściali rówieśnicy”? A z resztą…
Po pierwsze wszyscy wiemy, że same treningi mogą spowodować wzrost stężenia testosteronu w organizmie. W takim razie, co się stanie, gdy podamy kolesiowi prawdziwy zastrzyk testosteronu pod postacią odrobiny kremu? Okazje się, że w wyniku stosowania kremu z testosteronem u mężczyzn obserwuje się 27-procentowy spadek szczodrości przy podziale pieniędzy.
W najnowszym badaniu naukowcy udowodnili, że mężczyźni charakteryzujący się wysokim poziomem testosteronu są dużo mniej szczodrzy niż faceci, którym natura poskąpiła tego hormonu. Naukowcy przebadali szczodrość 25 studentów Claremont Graduate University. Ochotnikom podano żel zawierający testosteron, w wyniku stosowania, którego poziom testosteronu w ich krążeniu zwiększył się dwukrotnie. Wyniki porównywano z grupą kontrolną stosującą placebo. Uczestnicy badania po zaaplikowaniu kremu grali w prostą komputerową grę ekonomiczną z innym uczestnikiem badania. Hmm, brzmi niewinnie, prawda? Następnie poproszono jednego ochotnika, by podzielił się sumą $10 z innym uczestnikiem badania, w dowolnie wybrany przez siebie sposób. Drugi uczestnik mógł zaakceptować ofertę lub odrzucić ją, jeśli uważał, że jest nieuczciwa. W tym drugim przypadku nikt nie otrzymywał pieniędzy. Każdy z uczestników grał w tą grę zarówno przed jak i po zastosowaniu kremu z testosteronem. Zgadnijcie, co się stało. Ogólnie rzecz biorąc, krem z testosteronem spowodował 27-procentowy spadek szczodrości u mężczyzn. Ich oferta spadła od około $2,15 do $1,57. Dodatkowo mężczyźni z największym stężeniem DHT we krwi oferowali swojemu partnerowi $0,55 z całkowitej sumy $10.
Natomiast, ci z najniższym poziomem DHT chcieli oddać średnio $3,65. Tak to wygląda. Oto i dowód potwierdzający, że wasza samolubność wynika z funkcjonowania gonad, stale wydzielających wielkie T. Jeśli więc wasze żony lub dziewczyny narzekają, powiedzcie im, że nie możecie nic na to poradzić. (Wyniki tego badania zostały zaprezentowane w Society for Neuroscience w Chicago, IL).
Cały artykuł można przeczytać w majowym "Muscular Development"