UWAGA!!!

 

Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.

 

Facebook

Subskrybuj RSS

Doping

drukuj Polec Znajomemu

Testosteron zwiększa popęd płciowy, no ba - czerwiec 2010

data: 21.05.2010

Naukowcy zbadali wpływ enantanu testosteronu (ET) i undekanianu testosteronu (UT) na zdrowie seksualne i psychiczne 40 mężczyzn cierpiących na hipogonadyzm. Odkryli, że, podobnie jak w przypadku przeciętnego nastolatka godzinami wpatrującego się w zdjęcie Megan Fox, już po niedługim czasie u badanych pojawiły się myśli i fantazje o podłożu seksualnym, a także spontaniczne poranne erekcje, a wszystko ustabilizowało się po okresie trzech tygodni. Wow.
 
A więc panowie, którzy przedtem przypominali zwiędłe pory, mieli później twarde jak skała wiecie co. W rzeczywistości liczba erekcji rosła w ciągu dziewięciu tygodniach, po których uległa stabilizacji. Liczba wytrysków oraz zadowolenie z życia seksualnego zwiększały się równomiernie przez pierwsze trzy tygodnie, by ustabilizować się po 12 tygodniach.
 
W jaki sposób satysfakcja z życia seksualnego ulega stabilizacji? Chodzi mi o to, czy w ogóle kiedyś można mieć dosyć? I skąd wiadomo, że dosyć znaczy dosyć? Czy można się przetrenować? Tak czy owak, powróćmy do danych. Liczba stanów depresyjnych zmniejszała się i osiągnęła stabilizację po sześciu tygodniach. Poziom agresji nie uległ zmianie. Przeczytaliście to? Panowie nie kopali swoich piesków po powrocie do domu. Nie wpadali również w „szał sterydowy”, gdy ich ulubiona drużyna znowu dostała bęcki od jakichś wymoczków z trzeciej ligi.
 
Wyniki testów na koncentrację poprawiły się i ustabilizowały po trzech tygodniach w grupie ET i dziewięciu w grupie TU. Dobre samopoczucie uległo poprawie po 6–9 tygodniach. Dodatni wpływ leków na pewność siebie odnotowano pomiędzy 3 i 6 tygodniem, a na uczucie zmęczenia pomiędzy 9 i 12. Cholera, dobry ten towar. Spójrzmy prawdzie w oczy: zbyt mała ilość testosteronu sprawi, że będziesz bardziej marudny niż głodny niemowlak.
 
Test na transach


Kuracja testosteronem jest niezbędna do wywołania i utrzymania procesów wirylizacji u kobiet zmieniających płeć (FTM, z ang. female to male). Innymi słowy, jeżeli chcesz być facetem, ale nosisz obecnie stanik i stringi, to lepiej zacznij robić sobie zastrzyki z teścia. Naukowcy przebadali nowy preparat oparty na testosteronie, przeznaczony właśnie dla transseksualistów. Długodziałający TU w zastrzykach podawano 17 FTM przez okres 36 miesięcy. W trakcie kuracji pacjentki/ci pozostawali pod obserwacją. Oto co zauważono.
 
W ciągu sześciu miesięcy drastycznemu wzrostowi uległ poziom testosteronu we krwi, który następnie się ustabilizował. Nie odnotowano żadnych skutków ubocznych. Co więcej, w trakcie 36 miesięcy eksperymentu pojawił się mały, choć znaczący, spadek cholesterolu w plazmie. Spadkowi uległ LDL, natomiast HDL i trójglicerydy nie uległy większym zmianom, tak samo poziom enzymów wątrobowych. Zauważono podwyższenie obydwu poziomów hemoglobiny, pozostawała ona jednak, praktycznie bez wyjątku, w granicach normy fizjologicznej. W trakcie badania nie zauważono żadnych zmian patologicznych w piersiach, gonadach i wewnętrznych organach płciowych. Badanie udowodniło więc, że TU to dobry środek na wywołanie procesów wirylizacji u FTM bez pojawienia się znaczących skutków ubocznych przy długich okresach stosowania leku. Interesujące.
 
Niebieska tabletka podnosi też teścia


Naukowcy podali inhibitor enzymu fosfodiestrazy typu 5 (PDE5), inaczej sildenafil (czyli VIAGRA), myszom laboratoryjnym, by przyjrzeć się wpływowi leku na steroidogenezę. Po czterech tygodniach badacze obejrzeli mysie komórki Leydiga (obecne w jądrach) pod mikroskopem. U zwierząt, którym podano sildenafil, odnotowano znaczny wzrost poziomu testosteronu całkowitego. Wynika z tego, że niebieska tabletka nie tylko stawia cię do pionu, ale również zwiększa ilość testosteronu w plazmie. To taki miły dodatek.
 
Strzały z 500 mg sterydu przez 30 miesięcy — brak poważnych skutków ubocznych


Nie ważne, jak bardzo różni spiskowcy starają się propagować mit o „zabójczych sterydach” — on zwyczajnie nie trzyma się kupy. Przypomina to sytuację, w której pies sąsiada leje ci na nogę, a jego właściciel stoi obok i wmawia ci, że pada deszcz. No dajcie spokój. Opisane badanie miało duży rozmach. W zasadzie był to wieloośrodkowy eksperyment kliniczny trzeciej fazy, oceniający skuteczność antykoncepcyjną badanej terapii, a udział wzięło w nim 1045 zdrowych, płodnych mężczyzn zwerbowanych na terenie całych Chin. Przez okres 30 miesięcy podawano im zastrzyki z 500 mg TU. Przyjaciele, to dobrze ponad dwa lata.
 
Głównym celem badania było określenie liczby ciąż, w jakie zajdą partnerki tych mężczyzn. Przy okazji zbadano parametry nasienia, objętość jąder, poziom hormonów rozrodczych; przeprowadzono też laboratoryjne testy bezpieczeństwa. Okazało się, że w trakcie 6-miesięcznej fazy supresji u 43 ochotników (4,8%) nie rozwinęła się ani azoospermia, ani oligozoospermia. W takim przypadku wasza dziewczyna/żona może wrócić do domu i wyjąc z torebki ten przerażający test ciążowy, na którym zobaczycie dwie kreseczki. Fuj!
 

Cały artykuł można przeczytać w czerwcowym "Muscular Development"

Realizacja: Ideo CMS Edito Powered by:
Copywrite © 2008 Wszelkie prawa zastrzeżone
Wydawcą portalu internetowego musculardevelopment.pl jest Fitness Authority® Sp. z o.o. (Wydawca) z siedzibą w Otominie, ul. Konna 40. Wszelkie prawa do treści, elementów tekstowych, graficznych, zdjęć, aplikacji i baz danych są zastrzeżone na rzecz Wydawcy lub odpowiednio na rzecz podmiotów, których materiały - na podstawie współpracy z Wydawcą – są udostępniane w portalu musculardevelopment.pl

counter_pages