Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.
Moją uwagę zwrócił artykuł autorstwa Joe Burgetta pod tytułem „Czy zastosowanie sterydów w zapasach jest złe, gdy są ku temu dobre powody?” (http://bleacherreport.com/articles/322641-is-the-use-of-steroids-bad-in-wrestling-when-used-for-the-right-reasons). Hm… czyli istnieją "złe" i "dobre" powody. Interesujące. W artykule przeczytamy, że "najgorszymi środkami stosowanymi przez zawodowych zapaśników są środki przeciwbólowe, a nie sterydy. Są ku temu oczywiste powody. Chodzi mi o to, że zawodnik WWE, jeżeli tylko pozwala mu na to ciało, musi pracować przez 85–90% roku". Dlatego „uważam, że stosowanie sterydów jest OK z jednego powodu – medycznego. Sterydy anaboliczne podaje się wielu ludziom po zabiegach chirurgicznych lub w trakcie leczenia przewlekłych kontuzji”.
I tak rodzi się pytanie: Dlaczego stosowanie sterydów w rekonwalescencji jest OK, ale w celu poprawy wyników już nie? Poprawa regeneracji układu mięśniowo-szkieletowego prowadzi pośrednio do zwiększenia osiągów. Wszyscy wiemy, że androgeny to „leki treningowe”. Pozwalają na cięższy trening i szybszą regenerację, dlatego dzięki nim szybciej stajemy się więksi i masywniejsi.
Cały artykuł można przeczytać w lipcowo-sierpniowym Muscular Development