Opinie wyrażone w tym dziale, niekoniecznie odzwierciedlają poglądy redakcji Muscular Development (MD). MD nie popiera żadnych form nielegalnego dopingu, wykorzystywanego w sporcie, ani do innych, indywidualnych celów. MD nie popiera także stosowania legalnych rodków w radykalnie zawyżonych dawkach. Zamieszczone artykuły, mają jedynie charakter informacyjny i nie można ich traktować, jako porady o charakterze medycznym, i tym samym wykorzystywać do jakiejkolwiek terapii. Czytelnicy muszą zdawać sobie sprawę iż posiadanie niektórych wymienionych substancji może być zabronione. Jeśli pewne kwestie poszczególnego artykułu pozostały niezrozumiałe Czytelnicy powinni skonsultować wszystkie uzyskane informacje z wykwalifikowanym personelem medycznym. Redakcja nie odpowiada za szkody, jakie mógł wyrządzić sobie Czytelnik po zastosowaniu informacji zamieszczonych w tym dziale, jak i całym magazynie MD. Wszystkie artykuły stanowią jedynie pogląd ich autorów przez co nie mogą być w żaden sposób rozumiane, jako źródła wiedzy pewnej, o charakterze medycznym.
Testosteron poprawia zdrowie metaboliczne
Niski poziom testosteronu ma związek z zespołem metabolicznym, grupą objawów obejmującą m.in. nadciśnienie, zwiększoną ilość brzusznej tkanki tłuszczowej, osłabioną regulację poziomu cukru i lipidów we krwi. W przeglądzie literatury fachowej Martin Miner stwierdza, że stosowanie testosteronu w połączeniu z wysiłkiem fizycznym, utratą wagi i poprawioną dietą jest skuteczną metodą terapii dla osób chorujących na cukrzycę typu 2., zastoinową niewydolność serca i zespół metaboliczny własnie. Dzięki zastosowaniu takiego programu leczniczego poprawia się gospodarka cukrowa i insulinooporność oraz obniża się ryzyko przedwczesnej śmierci. Choć budzi to kontrowersje, wielu lekarzy wykorzystuje suplementy zawierające testosteron w leczeniu starzejących się mężczyzn, charakteryzujących się kiepskim zdrowiem metabolicznym i niskimi stężeniami testosteronu. („Journal Sexual Medicine”, 7: 635-639, 2010)
Policja antydopingowa poszukuje związku między hormonem wzrostu a hormonami tarczycy
Naukowcy zajmujący się dopingiem w sporcie uważają, że pomiar stężenia hormonów tarczycy można wykorzystać w wykrywaniu nielegalnego stosowania hormonu wzrostu. Wysoki poziom hormonów tarczycy i testosteronu zwiększa działanie hormonu wzrostu. Z kolei w przypadku estrogenu sytuacja jest odwrotna. Pojedyncza dawka hormonu wzrostu zwiększa stężenie hormonów tarczycy, natomiast długotrwałe jego stosowanie obniża to stężenie. Laboratoria zajmujące się wykrywaniem dopingu starają się ustalić prawidłowe wartości stężeń poszczególnych substancji we krwi u sportowców. Dramatyczne zmiany w tych parametrach mogą pomóc w zidentyfikowaniu sportowców, którzy zażywają nielegalne substancje. Ustalenie zależności pomiędzy wartościami stężeń hormonu wzrostu i hormonów tarczycy może stanowić problem, ponieważ substancje te są naturalnie produkowane przez organizm ludzki i często ich stężenia różnią się w zależności od dnia. („Daily News Sports Writers”, 11.03.2010)
Insulina wziewna powoduje raka płuc?
Osoby chorujące na cukrzycę typu 1. oraz wiele osób z cukrzycą typu 2. muszą stosować insulinę, aby regulować poziom cukru we krwi. Podawanie insuliny w postaci zastrzyków jest relatywnie bezbolesne, przysparza też wielu problemów i może być krępujące. Pfizer Inc., Nektar Therapeutics i Sanofi-Aventis SA to firmy, które stworzyły Exuberę, insulinę wziewną, skutecznie obniżającą poziom cukru u osób chorujących na cukrzycę typu 1. i stosujących niskie dawki klasycznej insuliny. Amerykańska Agencja ds. Leków i Żywności (FDA, the Food and Drug Administartion), dopuściła ten lek do sprzedaży w 1996 r., jednak firmy odpowiedzialne za produkcję wycofały swój produkt z runku ze względu na niskie zainteresowanie i doniesienia mówiące o przypadkach nowotworów płuc występujących u osób stosujących Exuberę. Wszyscy pacjenci, którzy zachorowali na raka płuc palili papierosy, a samych przypadków było tak mało, że ciężko było stwierdzić czy za wystąpienie choroby odpowiedzialny był właśnie ten lek. Niektórzy kulturyści stosują zastrzyki z insuliny, traktując ją jak środek anaboliczny. Kilka firm pracuje już nad stworzeniem nowej insuliny wziewnej. Faktem jest, że na dzień dzisiejszy sukces wydaje się być mało prawdopodobny.
(„Nutrition”, 26: 33-39, 2010)
Młodzi Finowie nie stosują sterydów anabolicznych
Rozgłos związany ze sterydami, wywołany szczególnie przez media, sprawił, że wszyscy uwierzyli, iż środki te są bardzo popularne w środowisku osób młodych. Ponad 15 niezależnych badań, przeprowadzonych od lat 80. wykazało jednak, że jest inaczej. Eksperyment przeprowadzony w Finlandii potwierdził wyniki tych badań. Ville Mattila z Center for Military Medicine w Helsinkach udowodnił, że mniej niż 1% spośród 10 000 młodych żołnierzy (dokładnie 89 osób) stosuje lub stosowało kiedyś sterydy anaboliczne. Młodzi mężczyźni najczęściej korzystają z tych środków, aby poprawić efektywność treningów siłowych. Zgodnie z wynikami fińskich badań, osoby stosujące sterydy są mniej wykształcone i bardziej skłonne do nadużywania alkoholu. W Stanach Zjednoczonych ze sterydów korzystają zazwyczaj osoby przed trzydziestką, niebędące sportowcami. Zwykle powodem stosowania tych środków jest chęć poprawy muskulatury. Mniej niż 4% młodych amerykanów kiedykolwiek próbowało sterydów anabolicznych.
(„Scandinavian Journal Medicine Science in Sports”, 20: 330-335, 2010)
Doping genetyczny w sporcie
Technologie genetyczne i molekularne mogą pomóc w identyfikacji potencjału przyszłych sportowców, tworzeniu nowych leków poprawiających kondycję oraz zmianie funkcji genów, dzięki czemu możliwe będzie np. redukowanie ilości tkanki tłuszczowej czy przyśpieszanie wzrostu mięśni oraz zwiększanie ich siły i wytrzymałości. Do technik tych można zaliczyć:
1) technologię rekombinacji DNA − wykorzystując tę metodę i genetycznie modyfikowane organizmy można wyprodukować hormony i inne związki chemiczne w probówce (dobrym przykładem jest produkcja insuliny, hormonu wzrostu czy IGF-1 i EPO).
2) leki wpływające na geny − istnieją leki lub hormony, które mogą wpłynąć na aktywność niektórych genów, zwiększając produkcję enzymów lub innych białek poprawiających kondycję.
3) terapię genową − technologia ta obejmuje przenoszenie niezmienionych genów do komórek przy pomocy nieszkodliwych wirusów, dzięki czemu można usprawnić funkcjonowanie danej tkanki.
4) transfer genów do komórek rozrodczych − przenosząc geny do komórek jajowych lub plemników będzie można zmieniać genom przyszłych pokoleń (np. wprowadzając do komórki jajowej gen stymulujący rozrost mięśni i zwiększający szybkość być może przyczynimy się do stworzenia przyszłego Mr. Olympia lub medalisty olimpijskiego).
5) identyfikację genów − dzięki tej technice będzie można identyfikować geny dające niektórym osobom naturalną przewagę, np. geny odpowiedzialne za większą masę mięśniową, siłę, moc i wytrzymałość mięśni czy zmniejszoną ilość tkanki tłuszczowej.
Jak widać, manipulacje genetyczne stały się realną możliwością wpływającą na świat sportu. (CNN, 19.02.2010)
Ból po zastrzykach z oleistego roztworu testosteronu
Oleiste zawiesiny zawierające testosteron wprowadza się do organizmu za pomocą zastrzyków, co z oczywistych powodów może być niezbyt wygodne. Jednakże chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, ile takie zastrzyki przysparzają bólu. Australijscy naukowcy pod przewodnictwem Gideona Sartoriusa udowodnili, że ból po zastosowaniu zastrzyków utrzymuje się do 2 dni, po czym kompletnie ustępuje dopiero po 4. Naukowcy wykonali łącznie 168 zastrzyków zawierających 1000 mg undekanianu testosteronu u 125 mężczyzn. 80% spośród nich doświadczyło bólu, który był dużo silniejszy u osób młodszych, zwłaszcza tych otyłych, oraz u mężczyzn, którzy odczuwali ból w trakcie wykonywania wcześniejszych zastrzyków. Naukowcy doszli do wniosku, że zastrzyki z zawiesiny zawierającej testosteron są dobrze tolerowane przez organizm i że ból występujący w trakcie ich wykonywania wiąże się z otyłością, młodym wiekiem i wcześniejszymi bolesnymi zastrzykami.
(„Asian Journal of Andrology”, 12: 227-233, 2010)
Tkanka tłuszczowa powoli uwalnia THC
Testy antynarkotykowe są w stanie wykryć THC, substancję psychoaktywną występującą w marihuanie, nawet kilkanaście miesięcy po zażyciu narkotyku. THC jest łatwo przyswajalny przez tkankę tłuszczową i uwalnia się z niej powoli. Brytyjscy naukowcy wykazali, że wysiłek fizyczny i dieta mogą przyśpieszyć rozpad tłuszczu, przez co zwiększa się szansa na wykrycie narkotyku w trakcie testu. Stres i głodzenie również przyśpieszają rozpad tłuszczu i uwalnianie THC. U osób długotrwale zażywający narkotyki, gwałtowny rozpad tkanki tłuszczowej, następujący w wyniku ćwiczeń fizycznych lub głodzenia, może doprowadzić do „ponownej intoksykacji”. Wyniki tego badania mają istotne znaczenie dla osób, które muszą poddawać się testom antynarkotykowym w pracy lub dla pracowników, którzy doznali kontuzji w miejscu pracy na kilka dni lub tygodni po wypaleniu marihuany.
(„Forensic Drug Abuse Advisor”, wrzesień 2009)
Trenbolon wywołuje SARM-opodobne efekty
Kolejnym pokoleniem sterydów anabolicznych z całą pewnością zostaną selektywne modulatory receptorów androgenowych (SARMs). Związki te selektywnie łączą się z receptorami androgenowymi w konkretnych tkankach, takich jak tkanka mięśniowa lub kostna. SARMs stały się świętym graalem wśród leków anabolicznych, ponieważ rozbudowują tkankę mięśniową, nie wpływając jednocześnie na inne organy czy tkanki. Środki te mogą być pomocne w stymulowaniu wzrostu mięśni i kości uszkodzonych w wyniku urazu oraz bezapelacyjnie będą w stanie stymulować kondycję stosujących je sportowców. Aktualnie stosowane sterydy anaboliczne (włączając w to testosteron) łączą się i aktywują receptor androgenowy w całym organizmie. Ich działanie nie jest specyficzne wyłącznie dla jednej tkanki, w wyniku czego dochodzi do aktywacji syntezy białek w mięśniach, ale też i do uruchomienia receptorów znajdujących się w prostacie, narządach płciowych, skórze, sercu, wątrobie i mózgu, a to oczywiście powoduje pojawienie się działań niepożądanych. Łączenie się sterydów z receptorami umiejscowionymi w wielu różnych tkankach powoduje trądzik, powiększenie prostaty, gęstnienie krwi i maskulinizację u kobiet i dzieci. SARMs aktywują receptory znajdujące się wyłącznie w tkance mięśniowej i nie łączą się z receptorami innych tkanek. Dzięki temu ilość działań niepożądanych zredukowana jest do minimum, a sam lek staje się niesłychanie przydatny. Yoshua Yarrow z VA Hospital w Gainesville w stanie Floryda w USA wraz ze swymi kolegami odkrył, że syntetyczny testosteron, trenbolon, wykazuje działanie zbliżone do działania SARMs, gdyż wpływa on anabolicznie na tkankę mięśniową, jednocześnie nie wywołując zbyt wielu działań niepożądanych.
(Steroids, w druku, opublikowano w Internecie w lutym 2010)