Jak nakazuje tradycja, w drugiej połowie kwietnia na hali w Essen organizowane są targi poświęcone biznesowi fitness&wellness FIBO. Można było tu znaleźć wszystko, co w jakikolwiek sposób łączy się z wyżej wymienionymi dziedzinami. Ofertę targów uzupełniono o elementy wyposażenia klubów fitness, siłowni, solariów itp. Jak co roku, targi FIBO zostały wzbogacone o liczne konwencje fitness. Można było skorzystać z zajęć spinningu, aerobiku, zajęć pump i wielu, wielu innych. Nas najbardziej interesowała hala wystawowa FIBO POWER, w której, jak co roku, zgromadzili się najwięksi i najbardziej wpływowi producenci odżywek i suplementów na świecie.
Pomimo odczuwalnego na co dzień kryzysu, branża w której obracają się potentaci rynku suplementów, fitness clubów oraz producentów sprzętów przeznaczonych do ćwiczeń dalej kwitnie. Wynika z tego, że zajmujemy bezpieczną niszę ekonomiczną, która nie jest narażona na straty ze strony odchodzących klientów. Rynek odbiorców rozwija się z roku na rok, co można łatwo odnotować w sprzedaży. Firma Fitness Authority rokrocznie wygrywa (już po raz trzeci) „Diamond Award” – nagrodę dla najlepszego partnera biznesowego firmy Universal Nutrition, a producenci odżywek i suplementów wystawiają okazałe stoiska, wśród których można było zaobserwować polską firmę OLIMP. Stoisko tej formy było jednym z największych i najbardziej okazałych. Jak zwykle z piętra można było zaobserwować kuso odziane hostessy tańczące w rytm mocnych bitów i rzucające publiczności próbki i gadżety reklamowe. Naturalnie firm zachodnich było znacznie więcej, a ich stoiska zdobili znani sportowcy. Stoisko firmy Universal zdobił Evan Centopani oraz David Hoffman, stylizowany do linii Universal ’77. Reprezentant Niemiec w wadze superciężkiej doskonale realizuje plan firmy, mający sprawiać wrażenie powrotu do „złotej ery kulturystyki”. Jego wąska talia, świetne proporcje i baki obrazują wszystko to, czym chwalili się zawodnicy tamtych lat. Jednak porównując zdjęcia, można zobaczyć, że David znacznie odbiega masą od Evana i wygląda przy nim jak jego młodszy brat. Dobrze wróży to wielkoludowi, który cały rok poświęca na plan czystej masówki. Wierzcie na słowo, Evan pomimo olbrzymiej masy prezentuje kratę na brzuchu!
Tradycją targów są także pokazy kulturystów. W tym roku także mieliśmy szansę zobaczyć wielu przypinających się zawodników. Widzieliśmy między innymi Romana Fritza, Alekseya Lesukova i wielu weteranów amatorskich zawodów kulturystycznych. Warto także wspomnieć o hostessach firmy, które robiły ogromne wrażenie, co można też było wywnioskować po zainteresowaniu męskiej części zwiedzających. Niesamowite wrażenie robiła hostessa QNT – Noemi Olah, która wygrała tegoroczne zawody Arnold Classic Amateur w kategorii Bikini Medium. Dużą popularnością cieszyło się także stoisko firmy Brutal Nutrition – ogrodzone kratą, surowy wygląd, seksowne hostessy w mini oraz faceci pokryci hardcorowymi tatuażami. Dodatkowych atrakcji przysporzył konkurs z udziałem publiczności w jak największej ilości powtórzeń uginań ze sztangą na bicepsy.
Większość z was zapewne oglądała wywiady na stronie internetowej Muscular Development i wie o nowych produktach firmy PVL, Gaspari Nutrition oraz PharmaFreak. Dla mniej zorientowanych w temacie poświęcę kilka zdań na ten temat. Craig Anderson z PVL przestawił nam 3 nowe produkty: Mutant CRE-X12 będący preparatem węglowodanowym, wzbogaconym o różne formy kreatyn i substancji zwiększających wydolność organizmu, Mutant Rage – petardę przedtreningową oraz Mutant Pak – produkt witaminowo-mineralny, zawierający w swoim składzie także wiele substancji o korzystnym działaniu na organizm osób aktywnych. Panowie z PharmaFreak obok Ripped Freak pokazali swoje 2 nowe produkty: TestFreak (booster testosteronu) oraz MassFreak (gainer). Będzie się działo! Rich Gaspari zaprezentował Anavite – preparat witaminowy wzbogacony karnityną i beta-alaniną. Zapowiedział także pojawienie się aminokwasów z jego linii.
Ozdoba okładki MD, Roelly Winklaar także był obecny na FIBO. Aż dziw pomyśleć, że jeszcze jakiś czas temu był on… zawodnikiem drugiej drużyny Ajaxu Amsterdam! Wielu obserwatorów wróży temu sympatycznemu człowiekowi ogromną karierę. Takie sławy jak Victor Martinez, Kai Greene czy Flex Lewis byli zajęci pozowaniem do zdjęć z fanami i rozdawaniem autografów.
Fibo Power to jedynie malutka część całych targów. Jak zwykle najwięcej miejsca zajęli producenci sprzętu siłowego i cardio, którzy wzajemnie prześcigają się wzornictwem i nowościami technologicznymi. Naprawdę jest w czym wybierać. Targi są doskonałą okazją do zakupu sprzętu, ponieważ wystawcy zza oceanu nie pałają chęcią powrotu z prezentowanymi produktami − podczas targów można się zaopatrzyć w rowerki, bieżnie i inne sprzęty cardio po bardzo okazyjnych cenach.
Kilkadziesiąt tysięcy odwiedzających dobitnie świadczy poziomie imprezy. Myślę, że takie natężenie testosteronu na metr kwadratowy, z jakim mieliśmy do czynienia na targach, w tym czasie nie występowało w żadnym innym zakątku świata. Nie możemy jednak zapominać, że głównym celem organizowania tego typu imprez jest po prostu biznes. Miejmy nadzieję, że spotkanie zaowocowało wieloma nowymi kontaktami, co w konsekwencji wpłynie na zwiększony dostęp do odżywek, suplementów i sprzętu fitness na świecie.