Facebook

Subskrybuj RSS

Relacje

drukuj Polec Znajomemu

New York PRO 2010

data: 24.05.2010

Wiosna w Nowym Jorku dla fana kulturystyki może oznaczać tylko jedno – New York Pro! Nie ma drugiej takiej publiczności jak nowojorska, a same zawody (wcześniej organizowane pod nazwą Night Of Champions) mają wspaniałą historię i listę triumfatorów, na której znaleźć można Victora Martineza, Brancha Warrena, Ronnie’go Colemana, Jaya Cutlera, Phila Heatha, Kaia Greene’a, Markusa Rühla czy Evana Centopaniego. W tej chwili impreza rozrosła się, rozszerzając na kulturystykę kobiet, osobną kategorię do 202 funtów oraz od tego roku Pro bikini.


Mężczyźni – kategoria open


W tym roku zawody zapowiadały się na trójstronną bitwę pomiędzy Dennisem Wolfem, Toneyem Freemanem i niebezpiecznym nowicjuszem, najświeższym dodatkiem do ekipy MD, Roelly Winklaarem. To oni mieli walczyć o palmę pierwszeństwa, jednak nikt nie spodziewał się, że Japończyk Hidetada Yamagishi wyjdzie na scenę tak świetnie przygotowany. Stawka zawodników była stosunkowo niewielka – wystartowało zaledwie 15 kolosów. W końcowym rozrachunku wygrał Roelly Winklaar, tuż za nim świetnie przygotowany Hidetada Yamagishi, a na trzecim miejscu uplasował się Wielki Zły Wilk – Dennis Wolf.
 
Roelly Winklaar


Roelly okazał się być największą niespodzianką sezonu wiosennego. Przy 167 cm wzrostu i 109 kg wagi, z wąską talią i okrągłymi, pełnymi mięśniami, aż się cisną na język takie nazwiska jak Flex Wheeler i Kevin Levrone. Roelly pokazał się w świetnej formie a jego pozowanie było o wiele lepsze niż nieco ponad 2 miesiące temu podczas debiutu na Arnold. W niektórych pozach, np. triceps bokiem i most muscular był lata świetlne przed konkurencją. Oceńcie sami jego fotkę z medalem. Należy mu się wygrana? Wątpię, żeby ktokolwiek wnosił sprzeciw.


Hide Yamagishi


Hide bez dwóch zdań zasłużył na drugie miejsce. Biorąc pod uwagę jak wiele startuje Hide, to jak poprawił plecy i triceps od Arnold Classic, sprawia, że chylę głowę przed nim i jego trenerem i partnerem treningowym z Venice Beach, Erikiem Di Lauro. Hide jest gęsty i pocięty, a przy wzroście 162 cm i 100 kg wagi jego most muscular z rękami na biodrach to jedna z najlepszych póz, jakie udziałem w życiu – barki ma większe niż głowę.


Dennis Wolf


Największym pytaniem dręczącym kibiców przed zawodami czy Dennis będzie wyglądał wspaniale, jak na Olympiach 2007 i 2008 czy też fatalnie jak na tych samych zawodach z  2009? Wolf na pewno postawił sobie za cel wrócić do dawnej formy, a przynajmniej się do niej zbliżyć. Pośladki były w porządku i nie był płaski, co czasem mu się zdarzało w przeszłości. Braki góry klatki i dwójek były oczywistymi słabymi punktami. Ostatecznie zajął bardzo dobre miejsce.


Toney Freeman


X-Man pojawiał się już w bardziej okazałej formie, ale tym razem było bardzo przyzwoicie. Wydawało mi się, że jest dość płaski i stan ten pogłębiał się wraz z przedłużaniem się trwania ocen. Facetowi tych rozmiarów musi być ciężko utrzymać pełność mięśni. A gdy nie jest pełny, separacja mięśni nie jest dość głęboka.


Erik Fankhouser


Rok poświecony przez „House’a” na przerwę w startach i poprawianie sylwetki, bardzo się opłacił. Kiedyś niesamowity dół przytłaczał górę, ale teraz Erik ma dość masy by wyrównać te proporcje. Ciągle potrzebuje rozwinąć klatkę i ręce, ale doskonała forma kwalifikuje go do czołowej szóstki.


Kategoria 202


Dwunastu mężczyzn stanęło do walki o tytuł w tej kategorii i zgodnie z oczekiwaniami, najpoważniejszym kandydatem do zwycięstwa był broniący tytułu dwukrotny zwycięzca New York Pro oraz obecny Mr. Olympia 202 Kevin English. Kevin wyglądał fenomenalnie, ale musiał stoczyć zacięty pojedynek z Jose Raymondem. Jose jako jedyny mógł równać się z Kevinem grubością mięśni. Wspaniała, przypominająca X sylwetka Kevina, obdarzonego bardzo szerokimi barkami i wąską talią dawała mu dużą przewagę nad Jose. Ten ostatni dopiero cztery tygodnie przed zawodami rozpoczął współpracę z Georgem Farahem, ale jego sylwetka już poprawiła się znacząco w porównaniu do stanu z Orlando Pro.


Kulturystyka kobiet


Trzynaście pań utworzyło całkiem poważną stawkę. Walka rozegrała się pomiędzy dwukrotną zwyciężczynią New York Pro Cathy LeFrancois, a było mistrzynią USA Sheilą Bleck. Obie były w świetnej formie, choć tylko Cathy miała prążki na pośladkach. Sheila była za to wyższa i masywniejsza. Sędziowie nie mieli łatwego wyboru, zawodniczki walczyły zaciekle do ostatniego porównania.


Innymi godnymi zauważenia zawodniczkami były Debbie Bramwell, Heather Foster z Nowego Jorku, Nancy Lewis, Kristy Hawkins, Colette Nelson, Marja Lethonen z Finlandii oraz Dayana Cadeau. Dobrze prezentowała się też szwajcarka Rahel Ruch, która wraz z Foster i Bramwell powinna uzupełnić pierwszą piątkę na tych zawodach.

Realizacja: Ideo CMS Edito Powered by:
Copywrite © 2008 Wszelkie prawa zastrzeżone
Wydawcą portalu internetowego musculardevelopment.pl jest Fitness Authority® Sp. z o.o. (Wydawca) z siedzibą w Otominie, ul. Konna 40. Wszelkie prawa do treści, elementów tekstowych, graficznych, zdjęć, aplikacji i baz danych są zastrzeżone na rzecz Wydawcy lub odpowiednio na rzecz podmiotów, których materiały - na podstawie współpracy z Wydawcą – są udostępniane w portalu musculardevelopment.pl

counter_pages