Viagra daje podwójne korzyści seksualne
Każdy facet na ziemi wie, że u większości mężczyzn Viagra zwiększa zdolność do erekcji. Lek ten przedłużył rewolucję seksualną całego pokolenia urodzonego podczas powojennego wyżu demograficznego. Badanie z Serbii pokazuje, że Viagra powoduje także wzrost produkcji testosteronu przez komórki Leydiga w jądrach. Szczury, którym przez 30 dni podawano Viagrę wykazały wzrost produkcji tlenku azotu (substancji, która zwiększa krążenie krwi) i podniesiony poziom testosteronu.
Testosteron jest ważny dla sprawności seksualnej, ponieważ zwiększa popęd i bierze udział w promowaniu erekcji. Inne badania wykazały, że w naczyniach krwionośnych w penisie, Viagra wywołuje efekt podobny do treningu. Długie podawanie leku poprawia zdrowie tkanek i wzmaga sprawność seksualną.
(„American Journal of Physiology Endocrinology Metabolism”, 299: 544–550, 2010)
Jak sobie radzić z przedwczesnym wytryskiem
Nowoczesne kobiety oczekują od mężczyzny ciągłej gotowości i odrobiny łóżkowego savoir-faire. Niestety, wielu mężczyzn to krótkodystansowcy, którzy pozostawiają kobietę rozpaloną i niezaspokojoną. Przedwczesny wytrysk działa traumatycznie na psychikę mężczyzny i kobiety. Panowie popadają w depresję, czują, że nie stają na wysokości zadania i przesz to są mniej męscy. Przedwczesny wytrysk to wśród mężczyzn najistotniejszy problem natury seksualnej, częściej spotykany niż zaburzenia erekcji, niski popęd płciowy, opóźniony bądź wstrzymany orgazm i fizyczne anormalności penisa. Problem ten dotyka ponad 30% mężczyzn i jest najbardziej powszechny u nastolatków i u osób pomiędzy 20 a 30 rokiem życia. W przeszłości lekarze kierowali pacjentów cierpiących na przedwczesny wytrysk do seksuologa, ale obecnie stosuje się wiele różnych metod walki z tym problemem. Mieszanka leków, technik seksualnych, ziół i maści może zmniejszyć lub nawet wyeliminować ten kłopot u większości mężczyzn.
(„Journal of Sexual Medicine”, 7: 2947–2969, 2010)
Kolarze mają poważne problemy z erekcją
Kolarze startują w wieloetapowych wyścigach, takich jak Tour de France i Giro d’Italia, które trwają całymi tygodniami. Żyją w subkulturze wysokiego testosteronu i myślą o sobie jak o najlepiej zbudowanych sportowcach na ziemi. Nic więc dziwnego, że wkurzyli się, kiedy urolog z Boston University Medical School, dr Irvin Goldstein zadeklarował, że „istnieją tylko dwa rodzaje mężczyzn-kolarzy: ci, którzy są impotentami i ci, którzy nimi zostaną”. Wygląda na to, że dr Goldstein ma rację.
Ponad 20 badań wykazało, że kolarstwo spowodowało uszkodzenia układu moczowo-płciowego u mężczyzn i kobiet. Nawet 91% cyklistów doznaje odrętwienia genitaliów po kilkugodzinnych wyścigach. Prawie 25% cyklistów cierpi z powodu zaburzeń erekcji, występuje ona u nich cztery razy częściej niż u biegaczy i pływaków w tym samym wieku. Cykliści mają też podwyższone ryzyko priapizmu (przedłużony, niechciany wzwód), zakrzepów krwi w penisie, małej liczebności plemników, obecności hemoglobiny w moczu, napięcia w nasieniowodach, zapalenia gruczołu prostaty i podniesionych wyników w teście PSA (marker powiększenia i raka prostaty).
Kolarstwo oddziałuje na krążenie krwi w penisie i w przewodzie moczowym, powoduje ucisk na nerwy w pachwinie. Kilka firm wyprodukowało siodełka dla kolarzy, które redukują ucisk na genitalia, ale wśród profesjonalnych kolarzy nie są one zbyt popularne.
(„Journal Sexual Medicine”, 7: 2346–2358, 2010)
Plastik jest powiązany ze słabym seksem
Bisfenol A (BPA) to substancja chemiczna używana do produkcji plastiku, która może mieć związek z pogorszeniem sprawności seksualnej u mężczyzn. Kilka badań wykazało, że BPA oddziałuje na hormony i ich receptory, oraz wskazano ją jako możliwą przyczynę otyłości. Może także obniżać sprawność w łóżku.
Badacze z konsorcjum Kaiser Permanente odkryli związek pomiędzy osłabioną sprawnością seksualną a zawartością BPA w moczu. Przebadano 427 pracowników fabryki w Chinach, narażonych na działanie BPA i porównano z wynikami pracowników, którzy nie mieli kontaktu z tą substancją. BPA to istotny składnik zanieczyszczenia środowiska, który wpływa na hormony kontrolujące funkcje rozrodcze, apetyt i kontrolę wagi.
(„Journal Andrology” 31: 500–506, 2010)
Ekonomicznie zależni mężczyźni są bardziej skorzy do zdrady
Mężczyźni, którzy są finansowo zależni od swoich żon i dziewczyn częściej miewają romanse niż ci, będący głównymi żywicielami rodziny. Badanie z Cornel University prowadzone przez dr Christin Munsch pokazuje, że ojcowie, którzy stracili pracę wykazali o 500% większe ryzyko romansu pozamałżeńskiego. Im mężczyźni mniej zarabiali w porównaniu do swoich kobiet, tym większe było ryzyko zdrady. Co ciekawe, mężczyźni zarabiający o wiele więcej niż ich żony, także byli bardziej skorzy do zdrady. Idealne parametry dla stałego związku to takie, kiedy kobieta zarabia 75% tego, co mężczyzna. Być może pary powinny szukać rady w teorii Goldilocks – różnica w dochodzie kobiety i mężczyzny nie powinna być zbyt duża ani zbyt mała, musi być idealna.
(Dokumenty zaprezentowane na American Sociological Association Annual Meeting w sierpniu 2010)
Seksualni zombie mogą trafić za kraty
Jak wiemy z horrorów, zombie to żywe trupy. Istoty te mają zawieszone funkcje życiowe i w zupełnej nieświadomości zabijają, okaleczają lub znęcają się nad swoimi ofiarami. Kierują się tylko instynktami i nie wiedzą, co robią. Badacze snu niedawno odkryli istnienie zombie seksualnych. Osoby te, niczego nieświadome, gwałcą lub molestują swoje żony, dziewczyny, a nawet dzieci podczas własnego snu! Specjaliści nazywają ten problem seksomnią i twierdzą, że jest to często spotykana przypadłość. Jej rezultaty mogą mieć poważne skutki, prowadząc do rozwodów i oskarżeń o gwałt, kazirodztwo i molestowanie seksualne.
Seksomnia to przypadłość bardzo krępująca, dlatego osoby, które na nią cierpią nie są zbyt skore do omawiania jej z lekarzem. Możliwe konsekwencje choroby są tak poważne, że w przypadku jej wystąpienia trzeba natychmiast szukać pomocy. Seksomnia była kilka razy skutecznie wykorzystana jako obrona w oskarżeniach o gwałt, jednak działaczki ruchu praw kobiet twierdzą, że to tylko kolejna wymówka dla napaści na tle seksualnym. Na seksomnię cierpi około 8% pacjentów klinik zaburzeń snu.
(„HealthDay”, 7 czerwca, 2010)
Masturbacja bardziej powszechna niż seks – ciekawe wyniki badań zwyczajów seksualnych w USA
Masturbacja to ulubiony męski sport. Tak wskazało badanie dotyczące zwyczajów seksualnych Amerykanów, które przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu w Indianie. Blisko 94% mężczyzn masturbowało się przynajmniej raz w życiu, a około 60% robiło to w ciągu ostatniego miesiąca. Stosunek płciowy był na drugim miejscu pod względem popularności, szczególnie wśród mężczyzn pomiędzy 25 a 40 rokiem życia.
Mężczyźni pozostawali aktywni seksualnie. Co drugi 60-latek, w ciągu ostatniego roku odbył seks z kobietą. Badanie ujawniło różnicę pokoleniową w stosowaniu zabezpieczeń. Blisko 80% młodych mężczyzn deklarowało zastosowanie prezerwatyw podczas ostatniego stosunku, natomiast w grupie starszych mężczyzn użyło ich tylko 25%.
Amerykanie i Amerykanki preferują różnorodność seksualną. Podczas gdy większość ludzi ma raczej przeciętne życie seksualne, badani wymienili ponad 40 różnych praktyk seksualnych. Badanie pokazało również, że panowie nie są tacy dobrzy w łóżku, jak im się wydaje. 85% mężczyzn stwierdziło, że ich partnerka miała orgazm podczas ostatniego stosunku, podczas gdy tylko 64% kobiet przyznało się do orgazmu. Oznacza to, że 21% kobiet symulowało rozkosz.
(„Journal Sexual Medicine”, 7: 255–265, 2010)
Viagra ma słabe działanie u mężczyzn z niskim poziomem testosteronu
Wielu starszym panom Viagra przywraca radość z łóżkowych igraszek. Niestety, nie działa na każdego. Wielu starszych mężczyzn, cierpiących na zaburzenia erekcji ma obniżony poziom testosteronu. Testosteron jest niezbędny dla zdolności osiągania zdrowej erekcji i zadowalającego poziomu libido. Mężczyźni z niskim poziomem testosteronu cierpią z powodu zaburzeń erekcji, pomimo zażywania wysokich dawek Viagry.
Brytyjski naukowiec, dr Kevan Wylie wraz ze współpracownikami, w przeglądzie literatury fachowej doszedł do wniosku, że niski poziom testosteronu jest istotną przyczyną osłabionej sprawności seksualnej oraz małej satysfakcji z seksu u starszych panów i pań. Lekarze powinni ocenić poziomy testosteronu u swoich pacjentów, aby odpowiednio dostosować leczenie zaburzeń erekcji.
(„Maturitas”, 67: 275–289, 2010)