Przy próbie oceny tego, co się dzieje w organizmie, ogromnym błędem jest wpisanie wszystkich hormonów w jedną kategorię. Najpierw zajmijmy się testosteronem i wszystkimi jego pochodnymi. W organizmie mężczyzny testosteron, produkowany w jądrach lub wstrzykiwany (egzogenny), mogą spotkać następujące losy: (1) zostanie zaromatyzowany w estrogeny (hormon feminizujący, który powoduje zatrzymanie wody, ginekomastię oraz odkładanie się tłuszczu w dolnych partiach ciała); (2) może zostać zredukowany do dihydrotestosteronu (który może wywołać powiększenie prostaty, trądzik i łysienie); (3) może pozostać testosteronem. Jako kulturyści chcemy zwiększyć ilość testosteronu, który nie zostaje w nic przekształcony, do maksimum. Dlatego stosujemy inhibitory aromatazy oraz inhibitory 5-alfa-reduktazy, żeby odpowiednio zmniejszyć ilość estrogenów oraz DHT. Kiedy wstrzykuje się niektóre sterydy oparte na 19-nortestosteronie, np. Deca Durabolin lub octan trenbolonu, można podnieść się poziom prolaktyny. To z kolei może prowadzić do ginekomastii (połączonej z sączeniem się sutków) oraz impotencji. Ta ostatnia przypadłość najprawdopodobniej wynika z tego, że po orgazmie mężczyźni doświadczają ogromnego skoku w poziomie serum prolaktyny. Po tym następuje długi, uporczywy okres, w którym nie następuje erekcja. Powszechne jest branie środków typu Dostinex (który zawiera kabergolinę; zazwyczaj bierze się 5 mg co 3 dni) w celu zablokowania ciągłego podnoszenia się poziomu prolaktyny. Nie tylko zapobiega to rozwinięciu się ginekomastii, ale służy jako swego rodzaju afrodyzjak, gdyż wspomniane już uporczywe okresy po orgazmie praktycznie nie mają miejsca.
Terminy: przemęczenie nadnerczy oraz hormony nadnerczy odnoszą się do wszelkich hormonów steroidowych produkowanych w gruczołach nadnerczy (które znajdują się na szczycie nerek). Dehydroepiandrosteron (DHEA) jest hormonem androgennym wytwarzanym w nadnerczach. Nie należy go mylić z dihydrotestosteronem (DHT), którego zadaniem jest rozbudowywanie mięśni (u kobiet), regulowanie systemem immunologicznym oraz utrzymanie optymalnego tempa przemiany materii. Z drugiej strony, kiedy organizm jest czymś obciążony, uwalniany jest kortyzol, hormon kataboliczny. Doprowadza on do rozpadu suchych mięśni, podnosi poziom cukru we krwi oraz osłabia funkcje systemu immunologicznego. Z tych powodów, istotne jest żeby każdy ciężko trenujący sportowiec utrzymywał kortyzol na jak najniższym poziomie. I na końcu aldosteron, który jest ważny dla utrzymania właściwej równowagi wody i sodu w organizmie. Kiedy poziom sodu jest niski, podwyższa się poziom aldosteronu. Hormon ten przekazuje potem sygnał do nerek, by rozpoczęły resorpcję wody i sodu. Ten dodatkowy płyn wewnątrznaczyniowy skutecznie podnosi ciśnienie krwi oraz przywraca równowagę elektrolityczną w organizmie.
Pamiętaj, żeby oceniając funkcje hormonów w organizmie, nie zakładać, że wszystkie wiążą się ze sobą. Pogrupuj te ważniejsze w osobne kategorie odnoszące się do tego gdzie są produkowane i w ten sposób spróbuj ustalić źródło problemu.